photo shoot.

Kilka dni temu, jako zdobywczyni drugiego miejsca w rankingu na najlepszy podkarpacki blog modowy zorganizowany przez rzeszowski portal gazeta.pl, zostałam zaproszona na sesję zdjęciową. Razem z Filipem i Joanną mieliśmy przygotować propozycje studniowkowych stylizacji. Zdecydowałam się na minimalizm. Wybrałam szmaragdową sukienkę oraz czarne koturny, a całość dopełniłam dużym naszyjnikiem w kolorze brudnego złota. Prosto i klasycznie.
Cały artykuł możecie przeczytać tutaj.

Let's dance to Joy Division.

Początek Nowego Roku już dawno za nami, jednak jest to dopiero pierwszy post na blogu w bieżącym roku - mam nadzieję, że trwacie w swoich postanowieniach noworocznych :) - w przeciwieństwie do mnie (ostatnio kiepska ze mnie blogerka).

Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć, co miałam na sobie w czwartek. Szczerze mówiąc, kiedy zakladalam to futro po raz pierwszy, mialam hmmm pewne 'obawy' - teraz juz wiem, że nie powinnam. Jest prawie idealne !  Sztuczne (nie tylko) i duże futro to świetna alternatywa dla typowych okryć wierzchnich. Bezapelacyjny must have zimowego sezonu ! Swoje futro (a właściwie mojej mamy) ujęłam w bardziej 'sportowym' wydaniu: ze zwykłymi jeansami, czapką typu beannie i ciężkimi butami.